Kto korzysta z firm pożyczkowych

Poszukujesz dostępu do dodatkowych środków na koncie? Zastanawiasz się, czy warto skorzystać z usług firm pożyczkowych? Sprawdź, do kogo kierowana jest oferta takich firm i przekonaj się, czy pozabankowe produkty finansowe mogą rywalizować z klasycznymi kredytami.

Rynek pożyczek pozabankowych w Polsce

Gwałtowny rozwój sektora pożyczek pozabankowych w Polsce nastąpił po 2010 roku, kiedy to na skutek ogólnoświatowego kryzysu banki podjęły decyzje o wprowadzeniu utrudnień w dostępie do kredytów konsumenckich. Takie decyzje były najczęściej podyktowane naciskami politycznymi i w założeniu miały doprowadzić do zmniejszenia zadłużenia społeczeństwa. Firmy pożyczkowe wykorzystały te okoliczności i skierowały swoją ofertę przede wszystkim do klientów, którzy nie mieli szans na otrzymanie kredytu w banku.

Należy przy tym pamiętać, że wartość sektora pożyczek pozabankowych była wówczas szacowana na około 2 miliardy złotych (wobec około 135 miliardów złotych wartości sektora bankowego). Pożyczki pozabankowe traktowano zatem jako margines rynku produktów finansowych i nie podejmowano na nim poważniejszych inicjatyw regulacyjnych. To z kolei błyskawicznie doprowadziło do nadużyć, które stały się przedmiotem wielu medialnych doniesień, niszczących zaufanie do tego rynku. W prasie, internecie i telewizji regularnie można było spotkać się z historiami osób, które na skutek korzystania z usług firm pożyczkowych straciły cały majątek.

Podstawową przyczyną takiego stanu rzeczy był brak ograniczenia maksymalnych kosztów zobowiązania. Właściciele firm pożyczkowych rekompensowali sobie większe ryzyku utraty kapitału (wynikające z udostępniania go niepewnym klientom), za pomocą ogromnych kosztów nakładanych na konsumentów, którym zdarzyło się przekroczyć termin spłaty zobowiązania. Pomimo tego pożyczki pozabankowe wciąż cieszyły się sporym zainteresowaniem. Szacuje się, że każdego roku z takich usług korzystało około 4 milionów Polaków. Spowodowały to dwa zasadnicze czynniki.

Po pierwsze – firmy pożyczkowe nie były (i wciąż nie są) związane tak restrykcyjnymi przepisami, dotyczącymi analizy zdolności kredytowej klienta. Z jednej strony pozwala im to na podejmowanie większego ryzyka i udzielanie środków osobom, które z różnych przyczyn nie spełniają wymagań formalnych banków (np. brak umowy o pracę). Z drugiej zaś umożliwia maksymalnie skrócenie formalności związanych z rozpatrzeniem wniosku o pożyczkę. Firmy pożyczkowe wykorzystały najnowsze narzędzia e-commerce do zapewnienia swoim klientom błyskawicznego dostępu do dodatkowych środków na koncie. Kwota pożyczki mogła znaleźć się w dyspozycji konsumenta już w kilka lub kilkanaście minut po złożeniu wniosku i to w sposób całkowicie zdalny, bez konieczności wizyty w oddziale firmy (z czym nie mógł konkurować żaden produkt bankowy).

Po drugie – prawna konstrukcja umowy pożyczki umożliwiała skuteczniejsze chwyty marketingowe, niż prawna konstrukcja umowy kredytu. Przede wszystkim dlatego, że kredyt jest zawsze płatny, podczas gdy pożyczka może być darmowa. Doprowadziło to do eksplozji ofert darmowych pożyczek, które zapewniły firmom mnóstwo nowych klientów. Należy przy tym zauważyć, że „darmowa” pożyczka dotyczyła najczęściej tylko pierwszej umowy z wybraną firmą i była faktycznie darmowa tylko w przypadku terminowej spłaty zobowiązania. Jednak badania rynku wskazują, że ponad połowa klientów firm pożyczkowych korzysta wielokrotnie z usług tej samej firmy, co i tak zapewniało pożyczkodawcom znaczny poziom zysków.

Sytuacja na rynku uległa stabilizacji na skutek wprowadzenia w 2015 roku ustawy antylichwiarskiej, ograniczającej maksymalny koszt pożyczki oraz objęcia firm pożyczkowych nadzorem ze strony Komisji Nadzoru Finansowego.

Profil klienta firmy pożyczkowej

W 2016 roku Centrum Badań Opinii Publicznej przeprowadziło na zlecenie Poczty Polskiej badania, dotyczące sposobów korzystania przez Polaków z usług finansowych oraz ich kondycji finansowej. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 992 dorosłych Polaków, uwzględniając zróżnicowanie grupy na podstawie płci, wieku, wykształcenia, pozycji społeczno-zawodowej oraz klasy miejscowości.

Z pozabankowych produktów finansowych korzystało 6,7% respondentów. Ankietowani w tej grupie najczęściej oceniali swoją sytuację finansową jako złą 21,2%, w rodzinach o dochodach do 649 zł na osobę, w większości były to osoby pochodzące z miast powyżej 500 000 mieszkańców.

Co istotne – postępowaniem sądowym z powodu niespłacenia długów objętych było tylko 4,2% osób w badanej grupie. W krajowym rejestrze długów częściej były notowane osoby, które brały kredyt lub pożyczkę w banku (38,3%), niż osoby korzystające z usług firm pożyczkowych (34,4%). Może to świadczyć o skuteczności wprowadzonych zmian regulacyjnych i rozwiewać mit, jakoby pozabankowe produkty finansowe stanowiły większe zagrożenie dla budżetu domowego, niż produkty oferowane w bankach.

W ostatnich latach widać wyraźnie inicjatywy mające na celu przełamanie złej renomy firm pożyczkowych. Ich właściciele, wobec kolejnych regulacji na rynku i związanego z tym ograniczenia potencjalnych zysków, dostrzegli, że kluczem do utrzymania się w branży jest budowanie zaufania wśród klientów. Sektor pożyczek pozabankowych pełni na rynku ważną funkcją uzupełniającą w stosunku do produktów oferowanych przez banki. Firmy pożyczkowe skupiają się na dostarczeniu swoich usług konsumentom, którzy z różnych przyczyn nie są w zainteresowaniu banków (np. z uwagi na niską kwotę planowanego zobowiązania lub wyzwania organizacyjne). W przypadku braku takich usług na rynku, drobne pożyczki przechodzą do szarej strefy, która pozostaje poza jakąkolwiek kontrolą ze strony państwa.

Artykuł gościnny portalu finansowego Abc Pożyczki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *